Co przeczytać, jeśli czytam ~ Kącik Lidki
Jest takie przysłowie, które każdy z nas zna już od przedszkola: „Książka, to najlepszy przyjaciel”.Hmm… Takie to oczywiste, a jednocześnie zagadkowe. Spróbuję rozwiązać tę zagadkę przyjaźni z książkami. Książki po prostu są. Jest ich niezliczona mnogość. Wchodząc do księgarni, często dostaję zawrotu głowy. Która wybrać? Której zaufać? Czy na pewno znajdzie się w tej książce coś, czego szukam? Znam siebie i swoje upodobania, wiec z wyborem książki nie powinno być problemu. Ostatnio książek, które nadają na tych samych falach, co ja, jest bardzo wiele.Ja ofiaruję im siebie, swą ciekawość, czas i bliskość. One dają mi odpowiedzi na trudne pytania, oczyszczają mnie, działają niemal jak katharsis. Po przeczytaniu historii , od których „włosy stają dęba”, moje własne problemy jakby zmniejszają się i mówię wtedy:”Ej, nie jest tak źle.
Dasz radę. Spróbuj spojrzeć na to z innej strony”. To są dla mnie te wartości, które świadczą o przyjaźni. Wartość czytania. Z drugiej strony poznawanie książkowych , niezwykłych światów, pełnych fantazji, cudownych i magicznych. Rozrywka zapewniona dzięki wydarzeniom, które nigdy nie będą miały miejsca w naszym, często aż do bólu zwykłym i szarym świecie(„Władca pierścieni”:). Myślę, że argumentów na poparcie tezy o przyjaźni mojej z książkami jest już wystarczająco wiele, dlatego też chcę zaproponować Wam, kochani czytający
i zaczynający być może tę niezwykłą przygodę, kilka tytułów, po które warto sięgnąć. Na pierwszym miejscu(choć nie jest to ranking) postawcie na książkę Jerzego Pilcha „Pod mocnym aniołem”. Powód: oto historia człowieka, który pije tak bardzo,że nie potrafi przestać i nie widzi w tym żadnego problemu. Zresztą jest w tej opowieści wiele postaci, których dotknął problem alkoholizmu. Coś, co dodatkowo przemawia za przyjaźnią z tą książką, to fakt, że Wojtek Smarzowski zrobił na jej podstawie film o tym samym tytule. Na pewno znacie wcześniejsze filmy pana Smarzowskiego: Wesele, Dom zły, Drogówka, Róża… O filmach napiszę następnym razem:)
Druga książką, z którą się zaprzyjaźniłam w ubiegłym roku, jest „Ciemno, prawie noc” Joanny Bator. Dlaczego? Nie napiszę dziś o tym. Powiem tylko,że po jej przeczytaniu zamarłam. Mistrzostwo świata i…. Nagroda Literacka Nike:) Przeczytałam też ” Piaskową Górę ” i ” Chmurdalię”(autorka ta sama), i pojechałam do Wałbrzycha w sierpniu zobaczyć, czy to miasto jest takie, jak je opisała.Jest.
Przyjaźń z książkami jest cenna.
No wierzcie mi na słowo:)
Wasza L. L.
Dodaj komentarz